Imieniny: Anieli, Sykstusa, Jana

Wydarzenia: Dzień Żelków

Kulturalnie

 fot. Fotolia.com

- W moim teatrze role obsadza Duch Święty - mówi Jakub Grzywa, reżyser, aktor i animator kultury, który na co dzień pracuje w szkole i razem z młodzieżą tworzy amatorską grupę teatralną. - Stawiam na relacje, staram się poznać moich podopiecznych, dowiedzieć się, co się u nich dzieje, spróbować ich zrozumieć. Wspólnie czytamy scenariusz, a każdy zastanawia się, jaką rolę chciałby zagrać. Ostatecznie o wszystkim decyduje Duch Święty - dodaje.

 

Szkolny teatr to nie tylko, wbrew obiegowej opinii, organizowanie akademii i jasełek. To narzędzie, za pomocą którego młodzież może opisać siebie i to, czym żyje. Jakub w swoich sztukach nie boi się poruszać trudnych tematów i mówić o tym, co cieszy, boli lub jest niewygodne. - Teatr łączy się z naszym życiem, jest jego artystycznym odbiciem. Wszystko się w nim miesza. Jest jak kalejdoskop, który zbiera elementy ludzkiego życia i doświadczenia poszczególnych osób - podkreśla.

Teatr jest również doskonałym sposobem ewangelizacji. Inspiracją dla Jakuba jest działalność Marcina Kobierskiego - aktora Teatru Bagatela, który w wielu miastach diecezji (Kraków, Myślenice, Trzebinia, Nowy Targ) organizuje wielopokoleniowe grupy teatralne, pisze scenariusze i reżyseruje przedstawienia - Jestem aktorem w jednym z teatrów Marcina. Jego sztuki poruszają tematykę dotyczącą wiary i wyborów człowieka. Nie są nachalne, a widz, po obejrzeniu spektaklu, ma wyjść z pytaniem, co zrobiłby na miejscu bohaterów.

Szkoła, w której pracuje Jakub stawia na wszechstronny rozwój młodego człowieka. Oprócz obowiązkowych zajęć artystycznych, w których uczestniczyli uczniowie II klas gimnazjalnych, powstało pozalekcyjne koło teatralne, skupiające chętnych uczniów i absolwentów. - Postaci, które odgrywamy nie zawsze są święte. Są takie jak my - błądzą, robią głupie rzeczy, mają swoje lepsze i gorsze dni. To właśnie lubimy w teatrze. Często, gdy wyśmiewamy coś za pomocą groteski, mówimy tak naprawdę o tragicznych rzeczach. Moja młodzież uwielbia tragikomedie, które gwarantują odbiorcy emocjonalną karuzelę. Grając sztuki Kobierskiego, mocno dotykamy duchowości i pokazujemy piękno duszy postaci. Nie mówimy o Bogu wprost, ale pytamy o wybory człowieka: Co, jako ludzie, robimy dla innych? Czy jesteśmy miłosierni, czy zachowujemy się ewangelicznie? Szukanie odpowiedzi odsyła nas do wyższych wartości.

Jakub zauważa, że zajęcia teatralne nie tylko inspirują młodzież do pracy nad sobą, ale pozwalają na uporanie się z wewnętrznymi kryzysami, kompleksami i brakiem wiary w siebie. Tematyka przedstawień jest różnorodna i porusza problematykę antysemityzmu, aborcji, rozpadu małżeństwa, wypalenia duchowego i szeroko rozumianego człowieczeństwa. - Każda rola zmienia aktora i pozostawia w nim trwały ślad. Często się zdarza, że po premierze rodzice szeroko otwierają oczy i pytają zdziwieni: To moje dziecko tak potrafi? Jasne, że tak! Warunkiem jest wzajemne zaufanie, szacunek i otwartość na siebie - podkreśla. Dodaje, że dla młodzieży bardzo ważny jest sukces, który motywuje do dalszej pracy, pozwala rozwinąć skrzydła i dodaje sił - Teatr, który tworzymy, pomaga odpowiedzieć na pytanie, co jest dla nas najważniejsze. Pomaga nam również rozstrzygać w sobie pewne rzeczy i mówić rówieśnikom o problemach, na które wpływa nasza wiara - dopowiada na zakończenie.

Oceń treść:
Źródło:
;