Jak podkreślili organizatorzy spotkania, jego celem było uwrażliwienie młodych ludzi na potrzebę otwierania się na nowe wyzwania oraz nabywania umiejętności segregowania informacji ze świata, tak aby usłyszeć własne potrzeby i pragnienia. Oraz dodatkowo by nie mylić ich z abstrakcyjnymi zachciankami.

"Chcemy zachęcić młodych, żeby nie bali się myśleć inaczej o pracy, o inwestycji życia, w tym budowaniu domu. Po prostu nieschematycznie. Jest wiele różnych pułapek i ofert świata, które powodują mylne pojęcie o tworzeniu domu zarówno pod każdym jego aspektem” - powiedziała Anna Tempińska.

Jak dopowiedział jej mąż, Michał, przekazywane treści mają uwrażliwić przybyłych na to, że zmiana zaczyna się od siebie, a dopiero później obejmuje inne dziedziny życia, jak na przykład dom czy środowisko zawodowe. Swoje przemyślenia przedstawiciele i sympatycy Stowarzyszenia Architektów Katolickich realizują w ramach projektu “Dom na miarę”.

“Nie chodzi nam tylko o takie prowadzenie firmy, aby jako architekcji nawiązać dobre relacje z klientem i chronić go przed nieprzemyślanymi decyzjami. Chodzi o coś więcej - ukazaniu światu, że potrzeba szukać w sobie głębszych potrzeb, tych prawdziwych. To zmienia podejście do inwestycji oraz prowadzenia domu. To otwiera na nowe doświadczenia, elastyczność na rynku pracy czy zaproszenie Boga do każdej dziedziny życia” - podkreślił Michał Tempiński.

W czasie prelekcji opis doświadczeń związanych ze ścieżką zawodową prelegenci łączyli z przedstawieniem myślenia o budowaniu domu - zarówno tego materialnego, jak i duchowego. "Ważne jest też to, żeby nie wyważać już otwartych drzwi. Skorzystać w czasie tego odkrywania siebie i otwierania się na nowe możliwości z rad ludzi bardziej doświadczonych - my nazywamy tę relację mistrz-uczeń" - dodano podczas wykładu.

Jak zaznaczył jeden z tutorów twórców projektu, dr Jerzy Kołodziej, biznesman i coach z 30-letnim doświadczeniem, w dzisiejszym świecie nastąpiło niesamowite oderwanie od pojęcia pracy sensu, przy jednoczesnym skupieniu się tylko na ekonomii. “Ci młodzi ludzie próbują z powrotem przywrócić odpowiednią definicję pracy – także tej pracy, na której opiera się budowanie domu z wartościami. Praca wykonana z wnętrze człowieka przynosi korzyści, które sprawiają, że na co dzień żyje on godnie” - ocenił.

Zagadnienia poruszone przez prelegentów okazały się bardzo praktyczne. “Właśnie jesten na rozdrożu drogi zawodowej - czuję, że muszę zregnować z korporacji, która tłumi moje wewnętrzne pragnienia. To spotkanie dodało mi odwagi. Zwłaszcza, że jest poparte przykładami z życia mówiących” - oceniła Karolina z Warszawy.

Centrum Powołaniowe ŚDM to miejsce, gdzie swoją działalność prezentują różne organizacje katolickie. W jego ramach działa Akademia Pracy, w której młodzi mogą wysłuchać prelekcji o powołaniu w wykonywanej pracy, dostrzec konieczność zmiany myślenia o drodze zawodowej oraz poznać sposoby dostosowania się do dynamicznie zmieniającego się rynku pracy.